Ach co to była za Zima! Białym puchem nas raczyła, mnóstwem zabaw rozpieściła. Kule, bałwanki, narty i sanki to była codzienność przedszkolaka i przedszkolanki. Pani górkę co dzień nam tworzyła by dzieciakom dobrze się zjeżdżało miękko w zaspy lądowało. Za to wszystko dziękowaliśmy i się z Panią Zimą pożegnaliśmy. W mroźnej krainie – do której wcale nie było się łatwo dostać, bawiliśmy się wesoło i konikami po śniegu pomykaliśmy. Jeszcze kulig a kto się zmęczył ten tworzył górę lodową z kryształów by na nazajutrz móc się raczyć smakiem tych niebieskich diamentów.